Do tych podtypów można dodać jeszcze uzależnienie od blogów polegające na śledzeniu cudzych historii życia opisywanych na stronach internetowych lub opisywaniu własnych historii. Jako formę uzależnienia od internetu można także traktować hakerstwo.
Rozwój uzależniania od internetu, podobnie jak i inne uzależnienia, charakteryzuje się swoistą dynamiką i można w nim wyróżnić kolejne etapy:
1. zetknięcie się i zafascynowanie internetem jako nowością, poznawanie jego możliwości, „wejście” w nową rzeczywistość, poczucie „więzi z całym światem” czy „braku granic”,
2. zwrócenie uwagi na fakt, że korzystanie z internetu ułatwia odprężenie się i pomaga w zredukowaniu dyskomfortu (napięcia, poczucia samotności itp.),
3. coraz bardziej regularne korzystanie z internetu w celu regulowania swoich stanów emocjonalnych
4. postępujące ograniczanie kontaktów z bliskim otoczeniem (wycofywanie się ze świata realnego, zobojętnienie społeczne) na rzecz kontaktów wirtualnych i poświęcanie im coraz większej ilości czasu,
5. poczucie dyskomfortu w sytuacjach ograniczonego dostępu do internetu
6. pojawienie się problemów społecznych, zdrowotnych, finansowych itp., których związek z korzystaniem z internetu nie ulega wątpliwości.
Pojawia się czasami pytanie – kto może być bardziej podatny na uzależnienie od internetu. Można tu wymienić całą listę takich osób. Bardziej zagrożone będą np. osoby młode, sfrustrowane i zagubione w świecie dorosłych, osoby z problemami emocjonalnymi czy zaburzeniami afektywnymi; osoby mające problem z bezpośrednim kontaktowaniem się z innymi; osoby z poczuciem niskiej wartości potrzebujące dowartościowania; osoby poszukujące przyjaźni, romansu, narzekające na swojego męża lub żonę; osoby z nieleczonymi dysfunkcjami seksualnymi czy osoby cierpiące na inne uzależnienia, które traktują internet jako „bezpieczną” używkę.
W 1995 roku powstało w Nowym Jorku Centrum Uzależnienia od Internetu (COLA – The Center for On-Line Addiction) założone przez wspomnianą już wcześniej dr Kimberly Young, a Ivan K. Goldberg, psychiatra z Uniwersytetu Columbia założył w tym samym roku internetową Grupę Wsparcia dla Osób Uzależnionych od Internetu.
Dzieki inicjatywie Richarda A. Scott’a, który na swojej stronie internetowej opisał własną historię zmagania się z internetem, powstała grupa Anonimowych Internetoholików (Net-aholics Anonymous).
Opracowano, opartą na doświadczeniach Anonimowych Alkoholików, wersję Dwunastu Kroków dla uzależnionych od internetu.
Rozmowy przez internet (IRC – Internet Relay Chat) zapoczątkował Fin Jarkko Oikarinen, a osoby które nie potrafią obyć się bez nich można nazwać IRCoholikami.
Istnieją także grupy Chataholics Anonymous czyli osób uzależnionych od rozmów poprzez internet (ang. chat = rozmowa, pogawędka).
Warto też wiedzieć, że funkcjonuje, oparta na Programie Dwunastu Kroków, grupa Appleholics Anonymous (anonimowych osób uzależnionych od komputerów osobistych Mc Intosh firmy Apple)
Ponieważ uzależnienie od internetu jest jeszcze w Polsce bardzo mało znane i nie ma jednowyrazowej nazwy poddaję pod dyskusję propozycję przypisania temu uzależnieniu polskiej nazwy – siecioholizm zamiast obco brzmiących nazw takich jak netoholizm, IRCoholizm, weboholizm czy internetoholizm.