[Float-Menu id="1"]

Co demaskuje seksoholika?

Jakie zachowania demaskują seksoholika?Seksoholizm jest stanem, w którym każdy bodziec może zostać zinterpretowany w kontekście erotycznym. Dla osoby uzależnionej podtekst seksualny może mieć taniec, uprawianie sportu, jedzenie, film, muzyka czy ubiór. Jednak tym, co najmocniej demaskuje seksoholika, jest chroniczne napięcie seksualne i nieopanowane dążenie do jego rozładowania.

Uzależnienie od seksu praktycznie zawsze występuje w parze z uzależnieniem od pornografii. Seksoholik dąży do redukcji napięcia nie tylko w drodze stosunku seksualnego, ale także masturbacji. Od momentu rozpowszechnienia się Internetu, a wraz z nim wyjątkowo łatwego dostępu do treści pornograficznych, kompulsywna masturbacja w trakcie oglądania pornografii stała się najpowszechniejszą formą seksoholizmu.

Sposoby rozładowania napięcia seksualnego

Seksoholik działa według tego samego schematu, co osoba uzależniona od alkoholu, narkotyków czy hazardu. Wszystko jest podporządkowane zaspokojeniu pragnienia. W miarę rozwoju nałogu pękają kolejne tamy moralne. Przejawem postępującej destrukcji są coraz bardziej ryzykowne zachowania:

  • kompulsywna masturbacja – każde miejsce i każda podnieta do masturbacji jest dobra, a kolejne akty następują w krótkich odstępach po sobie – masturbacji towarzyszy obsesyjne fantazjowanie na temat aktów seksualnych, partnerów, narządów płciowych,
  • ciągłe poszukiwanie treści pornograficznych – seksoholik korzysta z każdej okazji, aby obejrzeć film czy zdjęcia pornograficzne, udziela się regularnie na czatach, dzwoni do sekstelefonów, jest użytkownikiem kamerek internetowych, nabywa pisma pornograficzne – poszukiwanie i “konsumpcja” treści pornograficznych ma miejsce codziennie, często przez wiele godzin, a w końcu przybiera taką intensywność, że zaczyna kolidować z obowiązkami rodzinnymi i zawodowymi, 
  • przygodne kontakty seksualne – seksoholik nawiązuje kontakty seksualne z obcymi osobami, których nie stara się nawet poznać: liczy się gotowość do szybkiego seksu, który w wielu przypadkach niesie ryzyko kompromitacji związanej ze zdemaskowaniem, grozi zakażeniem chorobami przenoszonymi drogą płciową, a nawet opadnięciem w kolizję z prawem – wiele osób uzależnionych korzysta z usług prostytutek, a znaczna część sama prostytuuje się, aby łatwiej pozyskać nowych partnerów,
  • poszukiwanie coraz brutalniejszych form seksu – osoba uzależniona od seksu traktuje instrumentalnie swoich partnerów, łatwo przekracza granicę pomiędzy tzw. ostrym seksem i przemocą seksualną, a nawet gwałtem – w poszukiwaniu coraz silniejszych podniet, seksoholik może sięgać po zakazane prawem materiały pornograficzne i narażać się na poważne konflikty z prawem,
  • wszystkie rozmowy dotyczą seksu – seksoholik potrafi każdy temat konwersacji sprowadzić do spraw seksu,
  • notoryczne zdrady – osoby uzależnione od seksu nie są w stanie dochować wierności jednemu partnerowi: zdrady starają się racjonalizować, nazywając je pozbawioną znaczenia “gimnastyką seksualną”, za którą nie kryją się żadne głębsze uczucia (co jest akurat zgodne z prawdą),
  • chroniczna gotowość seksualna – osoba uzależniona zawsze ma ochotę na seks, nie potrafi odmawiać nawet wtedy, gdy kłóci się to z jej zasadami, 
  • stałe poszukiwanie nowych partnerów – osoby uzależnione analizują każdą sytuację, miejsce, środowisko pod kątem możliwości pozyskania nowych partnerów seksualnych.

Uzależnienie od seksu podsyca lęk przed samotnością, pozbawieniem możliwości zdobywania nowych partnerów. Dlatego seksoholicy podtrzymują często niszczące dla nich, pełne poniżeń i przemocy relacje seksualne. Jednocześnie odczuwają silną obawę przed autentycznym zbliżeniem do drugiego człowieka, przed zaangażowaniem emocjonalnym. 

Dla seksoholika aktywność seksualna jest tym, czym picie dla osoby uzależnionej od alkoholu. Głód jest tak silny, że koszty przestają mieć znaczenie. Seks lub masturbacja stają się antidotum na wszystko: sposobem na poprawę nastroju, formą łagodzenia stresu, rozładowaniem złości, zagłuszaczem wstydu i kompensacją niepowodzeń w pracy.

Naturalne zachowania w nienaturalnym natężeniu 

Aktywność seksualna to istotna i bardzo pozytywna część ludzkiego życia. Moment, w którym zamienia się w groźne uzależnienie, jest trudny do uchwycenia. Niektórzy badacze są zdania, że nadmiernego zainteresowania seksem w ogóle nie należy rozpatrywać w kategoriach uzależnienia. Widzą w nim natręctwo, utratę kontroli nad impulsami, a nawet wprowadzają kategorie etyczne, nazywając seksoholizm przejawem upadku moralnego. 

Niezależnie od interpretacji niezmienny pozostaje fakt, że wiele osób ma poważne problemy ze swoją seksualnością. Ich rozpoznanie jest czasami dość trudne. Wynika to stąd, że seksoholizm opiera się na normalnych, powszechnie znanych i akceptowanych zachowaniach seksualnych. Tym, co go odróżnia, jest nasilenie i częstotliwość. Na przykład masturbacja to zachowanie zalecane przez seksuologów. Jeżeli jednak masturbujemy się kilka czy kilkanaście razy w ciągu dnia, to oznacza, że mamy poważny problem. Nie ma nic złego w tym, że lubimy seks. Problem zaczyna się w momencie, gdy jesteśmy skłonni uprawiać seks z obcymi osobami lub traktujemy partnera jak lalkę do seksu. Podobnie jest z pornografią: każdy miał z nią kontakt, ale tylko seksoholik potrafi spędzić na oglądaniu filmów porno i masturbacji całą noc.

Jeżeli podobną eskalację zachowań seksualnych zaobserwujemy u siebie czy u swojego partnera, powinniśmy zgłosić się na konsultację do ośrodka terapii uzależnień. Terapia uzależnienia od seksu jest prowadzona według podobnych zasad, jak leczenie uzależnienia od narkotyków czy alkoholu. Podjęta na wczesnym etapie uzależniania może nas uchronić przed destrukcją relacji partnerskich i rodzinnych, przed komplikacjami w pracy, a nawet przed popadnięciem w konflikt z prawem.