Uzależnienie od gier hazardowych, podobnie jak wszystkie inne uzależnienia chemiczne i behawioralne, wymaga profesjonalnej terapii odwykowej. Jednak wyjście z nałogu i wykorzystanie szansy na nowe życie wymaga też uporządkowania sytuacji ekonomicznej osoby uzależnionej. Jeżeli równolegle z psychoterapią nie uda się sprawnie zarządzać finansami, a w praktyce długami, hazardzista będzie miał niewielkie szanse, aby wyjść na prostą.
Leczenie uzależnienia od hazardu oferuje praktycznie każdy ośrodek odwykowy. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, zważywszy na fakt, że terapia hazardzistów nie różni się w jakiś zasadniczy sposób od leczenia uzależnienia od alkoholu, narkotyków czy seksu.
Identyfikacja i uznanie bezsilności wobec nałogu to początek
Hazardzista, jak każda osoba uzależniona, aby zyskać szansę na zakończenie leczenia sukcesem, musi przyjąć swoją tożsamość i uznać bezsilność wobec nałogu. Przyznanie się do bycia hazardzistą jest wstępem do właściwej pracy terapeutycznej. Przebiega ona dwutorowo: zmierza do uświadomienia sobie, że kontrola nad grą jest iluzją oraz na wypracowaniu schematów zachowań, które pozwolą zachować abstynencję od gier hazardowych.
We wszystkich uzależnieniach istotną rolę odgrywa aspekt finansowy. W przypadku hazardu pieniądze i zarządzanie nimi mają pierwszorzędne znaczenie. Osoby uzależnione od alkoholu i narkotyków, zakupoholicy, seksoholicy czy siecioholicy często miewają problemy finansowe, lecz nie jest to normą. Doskonale znane i opisane w literaturze są przypadki HFA (High-Functioning Alcoholic), czyli osób uzależnionych od alkoholu, które zaprzeczają stereotypowemu obrazowi destrukcji i ubóstwa. HFA to osoby dobrze sytuowane, które mają udane (przynajmniej zewnętrznie) życie osobiste, odnoszą sukcesy na gruncie zawodowym. Można spotkać się też z określeniem “wysokofunkcjonujący hazardzista”, lecz w przypadku tego uzależnienia granica pomiędzy zamożnością a totalną zapaścią finansową praktycznie nie istnieje: jednej nocy można przegrać dorobek całego życia.
Masz dobrego psychoterapeutę? Poszukaj doradcy finansowego i prawnika
Zasada “kasyno zawsze wygrywa” dotyczy wszystkich typów gier hazardowych. Każdy hazardzista w końcu przegra – nawet ten, który aktualnie wygrywa miliony. Gry hazardowe, nawet te uczciwie prowadzone, opierają się na prawdopodobieństwie, któremu gracz próbuje przeciwstawić intuicję lub “system”. Prawda jest jednak taka, że nikt nie wie, czy wygrają czarne czy czerwone, która karta w talii będzie następna, jakie sześć liczb pozwoli zgarnąć główną wygraną.
Niezwykle ważne jest też to, że osoba uzależniona od hazardu nie gra dla pieniędzy, lecz dla samej gry. Moment obstawiania, licytacji, oczekiwania na wyrzucenie kul z maszyny losującej ma konsekwencje fizjologiczne, a co za tym idzie emocjonalne porównywalne z zażyciem silnej substancji psychoaktywnej. Gracz doświadcza euforii i satysfakcji, których nie odnajduje w seksie, pracy, uprawianiu sportów ekstremalnych, a nawet w narkotykach. Oznacza to, że wszystkie posiadane pieniądze wcześniej czy później zainwestuje w grę, a nie w zakup domu, polisę posagową dla dziecka czy wakacje życia. W zestawieniu z emocjami oferowanymi przez grę inne życiowe aktywności wydają się hazardziście mało atrakcyjne i nudne.
Opisane mechanizmy sprawiają, że każdy hazardzista wcześniej czy później będzie miał długi. “Zrestrukturyzowanie długów” może okazać się nie mniej istotne niż sama psychoterapia. Próba uporządkowania sytuacji finansowej będzie łatwiejsza po konsultacjach z doradcą finansowym, a w wybranych przypadkach również po zasięgnięciu porady prawnej. Jest to szczególnie ważne w przypadku hazardzistów, którzy weszli w kolizję z prawem lub zaciągali długi na lichwiarski procent u ludzi z półświatka.
Ryzyko ucieczki w nowy nałóg
Uzależnienie od hazardu rozwija się w kilku etapach. Po początkowej fazie zwycięstw, która jest zachętą do intensywniejszej gry i podbijania stawek, rozpoczyna się pasmo strat. Gra o wysokie stawki sprawia, że nawet wygrywając, hazardzista niewiele zyskuje, bo musi pokryć zaciągnięte długi. Kolejny etap to desperackie próby odegrania się, spłacenia długów i powrotu do normalnego życia – naprawienia stosunków rodzinnych, odzyskania utraconej pracy. Jeżeli nie stanie się nic, co sprawi, że hazardzista zacznie szukać pomocy, nieuchronnie wchodzi w fazę utraty nadziei.
Aby bronić się przed poczuciem totalnej beznadziejności, uśmierzyć strach przed więzieniem czy groźbami wierzycieli, hazardzista szuka ucieczki w alkoholu, narkotykach czy lekach, co może doprowadzić do popadnięcia w kolejne uzależnienie. Jest to o tyle istotne, że hazardzista uzależniony od substancji psychoaktywnych podejmuje jeszcze bardziej irracjonalne decyzje, w tym także w zarządzaniu pieniędzmi i w czasie gry. Następstwem jest gwałtowne pogarszanie sytuacji finansowej i psychicznej, co w skrajnych przypadkach kończy się próbami samobójczymi. Warto podkreślić, że spożywanie substancji psychoaktywnych bardzo utrudnia prowadzenie terapii uzależnienia od hazardu: alkohol i narkotyki sprzyjają przerywaniu abstynencji i powrotom do gier na pieniądze.
Potrzebna jest kompleksowa pomoc
W przypadku hazardzisty powrót do normalnego życia jest bardzo trudny. Pomoc musi być profesjonalna i kompleksowa. Oprócz psychoterapii konieczne jest rozwiązanie problemu zadłużenia i konfliktów z prawem. Jeżeli partner osoby uzależnionej od hazardu jest zainteresowany ocaleniem związku, koniecznością staje się terapia dla par. Poważny problem stanowi też odnowienie zaburzonych kontaktów z rodziną i znajomymi: zazwyczaj wielu z nich to niespłaceni wierzyciele, którzy byli wielokrotnie oszukiwani przez osobę uzależnioną. Odbudowa zaufania jest procesem wymagającym dużo pracy i czasu.