Hazard to najsprytniejszy z graczy. Nie obiecuje, lecz rozpala wyobraźnię. To cwany szuler, który oferuje szansę, żywiąc się żądzą chciwych, przy czym zawsze wychodzi na swoje. Swym wyznawcom funduje huśtawkę nastrojów – przez radość i śmiech, po gniew i łzy. Narodziny wielkich fortun czy upadki, sięgające dna… oto ich główni winowajcy. Poznajcie najczęściej stosowane triki w kasynach.
To, że kasyno potrafi przyciągnąć i zatrzymać gracza na dłużej nikogo nie powinno dziwić – darmowe drinki, krupierki, kelnerki i barmanki w kusych spódniczkach, zastrzyk emocji nierozerwalnie związany z nadarzającą się szansą na dużą wygraną. A wszystko po to, by gracze czuli się jak w domu, co usypia ich czujność. Stali klienci podejmują większe ryzyko, choć kierownicy sal tonują ich rozrzutność – z jednej strony nie chcą, by gracz przegrał wszystko w jeden wieczór, z drugiej liczą, że przez lata jego gry zarobią dużo więcej. Kasyno to świat iluzji, w której gracz jest tylko ochotnikiem asystującym przy sztuczce.
Odwiedzając regularnie konkretny salon gry, w oczy rzucą Ci się dwie rzeczy: spotkasz tych samych ludzi, a ich stosunek do siebie nie będzie różnił się od tego, który możesz dostrzec wśród gości imieninowej imprezy u cioci lub wujka. Jedna wielka hazardowa rodzina, rozumiejąca swój problem, ale nie mówiąca o nim głośno.
Co najśmieszniejsze, ta cała aura chciwości jest tak starannie opakowana, że wiele osób przez lata zdaje się jej nie dostrzegać – hazardziści są niczym lunatycy, którzy wędrują po krainie sennych marzeń. Co gorsza, nawet przegrywając własne życie, często nie są w stanie zrezygnować z szansy na wygraną, wydając na grę ostatnie pieniądze. Wszystko kręci się jak w ruletce – z tą różnicą, że nieustannie wypada to samo pole. Wszystko, co ważne schodzi na dalszy plan, będąc jedynie tłem dla gry i towarzyszących jej emocji.
Wszędzie dobrze, ale w kasynie najlepiej…
Atmosfera kasyna sprawia, że gracz czuje się bezpiecznie, a przede wszystkim jest w pełni zrelaksowany. Przyciemnione światła, charakterystyczne wykładziny pokryte liniami, kropkami lub zygzakami, a do tego spokojna, stonowana muzyka. No i jeszcze ta wszechobecna czerwień – przypadek? Ojjj nie. Wszystko dopracowano do perfekcji, bowiem elementy te stymulują pracę mózgu. W takich warunkach łatwo się odprężyć i stracić rachubę czasu. Mało kto jest w stanie oprzeć się tym zabiegom, bo po prostu mało kto zdaje sobie z nich sprawę.
Wygrana na wyciągnięcie ręki
Dzwoniące dzwoneczki, obracające się światła i odgłosy automatów do gier, wesoło oznajmiające kolejną wygraną – wszystko po to, by zaprosić Cię do gry. Znajdą się też szczęśliwcy, którzy bardzo ekspresyjnie będą świętować swój sukces. A skoro do innych uśmiecha się los… pokusa jest równie mocna, jak szansa na to, że przegrasz swoje pieniądze i odejdziesz do domu z niczym. Po co ryzykować?
Czas płynie inaczej
Kasyno żyje swoim życiem i nie zamierza nikomu ułatwiać sprawy. Upływający czas nie ma większego znaczenia, toteż salony gier nie starają się przypominać, która jest godzina. Co ciekawe, nawet personel ma zakaz posiadania jakichkolwiek urządzeń wskazujących czas. Dlaczego? Im więcej grasz, tym więcej ryzykujesz – czysty zysk. A salonowi gier specjalnie nie zależy na tym, ile czasu poświęcasz na grę, dlatego, jeśli już decydujesz się na ten rodzaj rozrywki, staraj się zawsze zachować czujność. Po wygranej niejednokrotnie zechcesz pomnożyć liczbę sztonów, a po przegranej poczujesz chęć odkucia się. Dla kasyna jesteś tylko trybikiem w maszynie – teraz Ty wchodzisz na czyjeś miejsce, ale za chwilę, ktoś wejdzie na Twoje.
Niekończąca się gra
Za brakiem zegarów w parze podąża brak okien, co jest doskonałą zagrywką hamująca biologiczny zegar gracza. Brak kontaktu ze światem zewnętrznym blokuje naturalne odruchy – kiedy widzisz, że zbliża się noc, wracasz do domu i kładziesz się spać. Ale spokojnie, do kasyna dostarczany jest tlen, który ma pobudzać graczy, dając im siły do dalszej gry. Brak zmęczenia jest dla tego miejsca po prostu znamienny.
Detale, na które nie zwracasz uwagi
Każdy salon gry jest starannie zaprojektowany. Lokalizacja barku, toalety czy banku, w którym można dokonać wymiany żetonów wymusza na graczu, aby ten nieustannie był blisko toczącej się gry – a nuż ktoś się skusi. Taki zabieg ma na celu zachęcenie gracza do wznowienia rozgrywki. Tylko nieliczni zwracają uwagę, że gra powinna być przede wszystkim rozrywką, a nie sposobem na zarabianie pieniędzy. Przychodząc do kasyna z myślą o wygranej, najpewniej polegniesz w starciu z rachunkiem prawdopodobieństwa.
Przynęta dla oczu
Niektóre kasyna korzystają z usług specjalnie przeszkolonych osób tzw. wabików, których zadaniem jest przyciągać graczy do stołów. Faceci uwielbiają piękne kobiety, a ślicznotki interesują się zazwyczaj bogatymi mężczyznami, którzy mogą zostawić więcej pieniędzy od przeciętnego zjadacza chleba. Do zadań wabika należy manipulowanie graczem, dostarczanie rozrywki, a przede wszystkim towarzystwa – wszystko po to, by w kasynie zostało jak najwięcej pieniędzy.
Automaty bez homologacji
W legalnych salonach gry, wszystkie automaty powinny posiadać tzw. homologację, a więc specjalne zezwolenie od Ministra Finansów, które umożliwia użytkowanie automatu zgodne z przepisami prawa. Niestety, wiele maszyn do gry należy do tzw. szarej strefy, co oznacza, że ich właściciele mogą ustawiać urządzenie, tak aby tylko i wyłącznie zarabiać na grających. Ale to jeszcze nic, automat sam w sobie jest zaprogramowany w taki sposób, by budzić w graczu pozorne uczucie bliskiej wygranej i ponowną chęć gry (niektóre maszyny dają szansę na tzw. niską wygraną). Niemniej, ta jest niższa nawet od początkowej stawki, zatem mimo, że gracz traci, pozostaje w przeświadczeniu, że wygrał.
Podsumowując, niezależnie od tego, jak będziesz grać, już od momentu rozpoczęcia gry kasyno będzie miało nad Tobą przewagę. Tak skonstruowana jest rozgrywka, na którą dobrowolnie wyrażasz zgodę. Grając bez przerwy, musisz przegrać. Mechanizmów rządzących światem gier i zakładów jest znacznie więcej. Dlatego pamiętaj, że zadaniem kasyna jest dostarczenie rozrywki, a nie napełnienie Twojego portfela.