Osoba uzależniona, która uczestniczy w psychoterapii uzależnień, zawsze powinna pamiętać o tym, że terapeuta również jest zwykłym człowiekiem, który popełnia w życiu błędy.
Jeśli zaczynają się one nagminnie powtarzać, lepiej nie zwlekać i po prostu zakończyć z nim współpracę. Co powinno wzbudzić w nas niepokój?
Terapia nie przynosi skutku
Oczywiście kilka wizyt u terapeuty zazwyczaj nie rozwiązuje problemów osoby uzależnionej. Na efekty terapii trzeba zaczekać. Jednak po każdym spotkaniu pacjent powinien czuć, że ma się nad czym zastanowić w swoim życiu, a spotkanie coś w nie wniosło. Jeśli terapia trwa już kilka miesięcy, a osoba uzależniona dalej odczuwa swoją bezsilność wobec choroby, to czas, by pomyśleć o zmianie terapeuty.
Terapeuta nie skupia się na pacjencie
Podczas psychoterapii terapeuta powinien skupiać się w 100% na jej uczestnikach. Niedopuszczalne jest odbieranie przez niego telefonów, nerwowe zerkanie na zegarek, czy też nagminne mylenie imion lub historii pacjentów. Niestety wciąż wielu terapeutów liczy na wysoki zarobek z dużej ilości pacjentów, zamiast stawiać na jakość prowadzonych terapii. Gdy pacjent odczuwa, że terapeuta nie angażuje się w terapię – lepiej poszukać kogoś cieszącego się renomą.
Terapeuta – przyjaciel
Jak już wielokrotnie wspominaliśmy, terapia uzależnień to ciężka praca nad sobą osoby uzależnionej. Terapeuta musi wzbudzać zaufanie i być oparciem dla chorych, jednak zawsze powinien zachować profesjonalizm i nie wcielać się w rolę przyjaciela osoby uzależnionej. Sygnałem do zmiany terapeuty powinno być np. to, że zbyt wiele opowiada o sobie, porusza tematy niezwiązane z terapią, czy też zgadza się ze wszystkim, co mówi pacjent.
Terapeuta nie zachowuje się kulturalnie
Osoby uzależnione absolutnie nie powinny brać udziału w terapiach prowadzonych przez terapeutów nieuprzejmych i niemających szacunku do swoich pacjentów. Nagminne spóźnianie się na spotkania, krytykowanie i poniżanie pacjentów, flirtowanie pacjentami płci przeciwnej czy inne zachowania sprzeczne z etyką zawodową są absolutnie niedopuszczalne.
Terapeuta nie współpracuje z superwizorem
Psychoterapeuta powinien regularnie rozmawiać ze swoim superwizorem, czyli bardziej doświadczonym terapeutą, z którym może omówić problemy terapii, a także rozwiązywać problemy ze swoją psychiką. Terapeuci, którzy twierdzą, że nie potrzebują spotkań ze swoim superwizorem, tak naprawdę mogą przynieść swoim pacjentom więcej złego niż dobrego. Nie dbają o jakość świadczonych przez siebie usług, a tym bardziej – o dobro pacjenta.