Dorosłe Dzieci Alkoholików
DDA - Dorosłe Dzieci Alkoholików
Zespół utrwalonych osobowościowych schematów funkcjonowania psychospołecznego powstałych w dzieciństwie w rodzinie alkoholowej, które utrudniają osobie adekwatny, bezpośredni kontakt z teraźniejszością i powodują psychologiczne zamknięcie się w traumatycznej przeszłości. Powoduje to przeżywanie i interpretowanie aktualnych wydarzeń i relacji przez pryzmat bolesnych doświadczeń z dzieciństwa. Zniekształcenia te nie są przez DDA uświadamiane. Schematy te są destrukcyjne i powodują wiele zaburzeń pacjenta w kontakcie z samym sobą oraz z innymi osobami, szczególnie z tymi, z którymi pacjent jest w bliskich związkach.
Zofia Sobolewska-Mellibruda- Developer
- Jeżeli odczuwasz utrzymujący się niepokój, masz poczucie zagrożenia, osamotnienia…
- Jeżeli nie potrafisz wyrażać emocji i reagować spontanicznie…
- Jeżeli cierpisz z powodu niskiej samooceny i często wyrażasz się przesadnie krytycznie na swój temat…
- Jeżeli w Twojej rodzinie była osoba uzależniona od alkoholu…
Jak doszło do odkrycia syndromu DDA?
Fakt bycia DDA jest często nieuświadomiony lub wypierany. Nie dochodzi do powiązania wypadków z dzieciństwa z obecnymi niepowodzeniami w relacjach społecznych. Dlatego DDA bardzo rzadko z własnej inicjatywy podejmują terapię.
Zamieszczony przez nas test powinna wypełnić każda osoba, która spędziła dzieciństwo w towarzystwie rodzica uzależnionego od alkoholu. Niezależnie od tego, na ile pytań udzielisz twierdzącej odpowiedzi, pamiętaj, że test nie ma charakteru diagnostycznego. Jednak może być wskazówką, że należy udać się do specjalisty. Nasi terapeuci uzależnień są do Twojej dyspozycji – zapraszamy do kontaktu.
Jeżeli wychowywałeś się w rodzinie alkoholowej, ten test jest dla Ciebie
Fakt bycia DDA jest często nieuświadomiony lub wypierany. Nie dochodzi do powiązania wypadków z dzieciństwa z obecnymi niepowodzeniami w relacjach społecznych. Dlatego DDA bardzo rzadko z własnej inicjatywy podejmują terapię.
Zamieszczony przez nas test powinna wypełnić każda osoba, która spędziła dzieciństwo w towarzystwie rodzica uzależnionego od alkoholu. Niezależnie od tego, na ile pytań udzielisz twierdzącej odpowiedzi, pamiętaj, że test nie ma charakteru diagnostycznego. Jednak może być wskazówką, że należy udać się do specjalisty. Nasi terapeuci uzależnień są do Twojej dyspozycji – zapraszamy do kontaktu.
Syndrom DDA - bezpłatny test
Zobacz materiały video
Często zadawane pytania
DDA-Dorosłe Dzieci Alkoholików
- SYNDROM DDA
- – definicja (Zofia Sobolewska-Mellibruda) Zespół utrwalonych osobowościowych schematów funkcjonowania psychospołecznego powstałych w dzieciństwie w rodzinie alkoholowej, które utrudniają osobie adekwatny, bezpośredni kontakt z teraźniejszością i powodują psychologiczne zamknięcie się w traumatycznej przeszłości. Powoduje to przeżywanie i interpretowanie aktualnych wydarzeń i relacji przez pryzmat bolesnych doświadczeń z dzieciństwa. Zniekształcenia te nie są przez DDA uświadamiane. Schematy te są destrukcyjne i powodują wiele zaburzeń pacjenta w kontakcie z samym sobą oraz z innymi osobami, szczególnie z tymi, z którymi pacjent jest w bliskich związkach.
Dla małego dziecka najważniejsi w życiu są rodzice. To jego cały świat.
Jeżeli rodzice dają bezpieczeństwo i wspierają, to człowiek wyrasta w przekonaniu, że tacy właśnie są inni ludzie. Natomiast jeżeli w rodzinie nie ma stabilizacji, panuje zarażenie, brak przewidywalności, agresja, dziecko uczy się, że to tak wygląda rzeczywistość.
DDA, czyli dorosłe dziecko alkoholika, to człowiek, który rozwija się pod “złymi” skrzydłami z dojmującym poczuciem, że nikomu nie wolno ufać i trzyma się tej zasady również w dorosłym życiu. Nawet wtedy, kiedy obiektywnie dostaje wszelkie znaki, że nic mu nie grozi, projekcja filmu z dzieciństwa trwa i dominuje, niezależnie od okoliczności.
Zasadniczym problemem dorosłego dziecka alkoholika jest przeświadczenie, że zna zakończenie każdego zdarzenia. Taka osoba jest bowiem pewna, że nic nie może mieć happy edu.
W dzieciństwie nigdy go nie miało. Jeśli jakaś sytuacja jest nam kompletnie obca, to zrozumiałe, że nie umiemy sobie z nią poradzić. Dlatego u dorosłych dzieci alkoholików często działa mechanizm samospełniającej się przepowiedni. Wiedząc, że i tak będzie źle, zupełnie nieświadomie DDA mogą prowokować zdarzenia, które potwierdzają icha przekonanie.
Analizując funkcjonowanie rodziny z problemem alkoholowym z łatwością można dostrzec, iż w trudniejszej od partnerów osób pijących sytuacji, są ich dzieci, które nie miały żadnego wpływu na funkcjonowanie systemu, w którym się znalazły.
Mimo istniejących różnic indywidualnych można określić pewien charakterystyczny zbiór doświadczeń, którym te dzieci musiały sprostać:
- poczucie braku oparcia i odrzucenia;
- trwanie w chaosie i braku możliwości przewidywania przyszłych zdarzeń;
- funkcjonowanie w ciągłym poczuciu zagrożenia, napięcia, wraz z doświadczaniem aktów przemocy również seksualnej;
- życie w systemie pozbawionym norm i wartości
- duża ilość traumatycznych doświadczeń,
- życie w przewlekłym stresie,
- dominacja cierpienia,
- niezaspokajanie potrzeb i zaniedbania rozwojowe
- ogrom wstydu,
- niepełny przebieg procesu rozwoju więzi,
- brak granic,
- lekceważenie i ośmieszanie w wychowaniu,
- życie w tabu, zaprzeczaniu i iluzji,
- izolacja i brak bliskości,
Kiedy mówimy o DDA, trudno o klarowną definicję, każda wydaje się nadmiernym uproszczenie.
Jest jednak pewien zbiór wspólny, łączący DDA przynajmniej w dwóch obszarach. Pierwszy to trudności w kontakcie z samym sobą.
Tu mieści się to,
- co o sobie myślę, to,
- czy siebie akceptuję, to,
- czy dbam o swoje potrzeby,
- to, czy potrafię być wobec siebie wyrozumiała/ły
- czy mam skłonności autodestrukcyjne.
Drugi obszar to trudności w kontaktach z otoczeniem.
- czy jestem w stanie wejść w relację,
- czy potrafię ją utrzymać,
- czy nie uciekam od bliskości.
To jednak bardzo rozległe sfery.
Syndrom DDA u każdej osoby jest dość specyficzny. Można jednak wyróżnić przynajmniej cztery podstawowe typy DDA: bohater, maskotka, kozioł ofiarny oraz niewidzialne dziecko.
Każdy z typów ma przede wszystkim jedno zadanie: utrzymanie systemu, jakim jest rodzina. Czyli małe dziecko podświadomie przybiera jedną z czterech ról i jednocześnie jest oddelegowane przez rodzinę do grania jej tylko po to i aż po to, aby rodzina się nie rozpadła.
OBJAWY SYNDROMU DDA
Dorosłe Dzieci…
- zgadują co jest normalne;
- mają trudności z przeprowadzeniem swoich zamiarów od początku do końca;
- kłamią, gdy równie dobrze mogłyby powiedzieć prawdę;
- osądzają siebie bezlitośnie;
- mają kłopoty z przeżywaniem radości i z zabawą;
- traktują siebie bardzo poważnie;
- mają trudności z nawiązywaniem bliskich kontaktów;
- przesadnie reagują na zmiany, na które nie mają wpływu;
- bezustannie poszukują potwierdzenia i uznania;
- myślą, że różnią się od wszystkich innych;
- są albo nadmiernie odpowiedzialne albo całkowicie nieodpowiedzialne;
- są niezwykle lojalne, nawet w obliczu dowodów, że druga strona na to nie zasługuje;
- ulegają impulsom;
- czują się winne stając w obronie własnych potrzeb i często ustępują innym;
- czują strach przed ludźmi, a zwłaszcza przed wszelkiego rodzaju władzą i zwierzchnikami;
- czują strach przed cudzym gniewem i awanturami;
- lubią zachowywać się jak ofiary;
- bardzo boją się porzucenia i utraty;
- obawiają się ukazywania swoich uczuć;
- łatwo popadają w uzależnienia albo znajdują uzależnionych partnerów;
Dorosłe dzieci alkoholików są impulsywne – mają tendencję do zamykania się w raz obranym kierunku działania bez poważnego rozpatrzenia innych możliwości postępowania i prawdopodobnych konsekwencji podjętych działań, ta impulsywność prowadzi DDA do zamieszania, nienawiści do samych siebie i utraty kontroli nad otoczeniem; w dodatku potem zużywają przesadną ilość energii na oczyszczenie sytuacji.
Mimo, iż problem alkoholowy w rodzinie jest bardzo jasny, świadomy, to jednocześnie osoby z syndromem DDA, usilnie zaprzeczają, że alkoholizm matki czy ojca wpłynął (i dalej wpływa) negatywnie na już dorosłe dziecko.
Poza mechanizmem obronnym, jakim jest zaprzeczanie, osoby z syndromem DDA stosują także obrony w postaci racjonalizowania, fantazjowania, wyparcia. Mają tendencje do skrajnego przeżywania i reagowania na to, co sie dzieje wokół, często same mają skłonności do nadużywania alkoholu, wybierają partnerów z problemem alkoholowym.
Dziecko, a potem dorosły rozbudowuje te mechanizmy obronne, by wprowadzić, choć namiastkę ładu i sensu do życia, by zmniejszyć cierpienie.
WYPIERA – zapomina, by przetrwać.
DDA często niewiele pamiętają
ZAPRZECZA – pozwala powiedzieć “tak nie jest”.
To nieakceptowanie istniejącego stanu rzeczy.
“To, co się dzieje, nie ma miejsca, jest nie prawdą”
RACJONALIZUJE – twierdzi, że coś ma miejsce, ale tłumaczy by innych uspokoić
IZOLUJE – pamięta fakty, ale nie towarzyszące im uczucia
Oczywiście wyrastanie w rodzinie alkoholowej nie zawsze paraliżuje dorosłe życie. Są osoby, które potrafią poradzić sobie z przeszłością, ale to nie zdarza się często. Jest także liczna grupa, która zdołała swoje rany zabliźnić. Jednak to zdecydowanie za mało.
Z zabliźnionych ran, prędzej czy później, pod wpływem konkretnych zdarzeń, np.
– może być to próba zbudowania związku,
– utrzymania go,
– może to być pojawienie się dziecka
zacznie sączyć się ból.
Rany dorosłego dziecka alkoholika są duże, głębokie. Aby sobie z nimi poradzić, trzeba je najpierw rozszarpać, potem oczyścić i dopiero zaszyć.
Temu służy terapia, która daje szansę na to, aby móc pójść dalej. Bez ciężaru, który nosi się od wczesnego dzieciństwa.
Powrót do zdrowia osoby z syndromem DDA zaczyna się, gdy
– przestaje zaprzeczać uzależnieniu rodziców,
– zmienia swoje przekonania, wiedzę o sobie, o rodzinie i o świecie.
– poddaje w wątpliwość swą tożsamość,
– rozpoczyna proces rozwoju, korygowania utrwalonych przekonań i spostrzeżeń.
Należy pamiętać, że każda terapia daje korzyści przede wszystkim wtedy, gdy pacjent ma motywację do leczenia, gdy jest gotów na taką formę pomocy.
Leczenie odbywa się na sesjach grupowych DDA i indywidualnych, z terapeutą.
Ważna role w zdrowieniu spełniają anonimowe grupy wsparcia DDA, oparte na 12 krokach.
Psychoterapia osób z syndromem DDA prowadzona jest w sposób indywidualny lub grupowy przez terapeutę uzależnień, trwa około 1-2 lata. Bywa tak, że po terapii u specjalisty od uzależnień pacjent będzie wymagał pogłębionej terapii z zakresu leczenia osobowości.
Terapia DDA jest to głównie pomoc dotycząca nazwania i uporządkowania określonych przeżyć związanych z trudną sytuacją z dzieciństwa, szerszego zrozumienia tej sytuacji, odbarczenia z poczucia winy i ponoszenia odpowiedzialności za emocje i decyzje innych osób, podniesienia satysfakcji z życia. Podobnie jak w przypadku terapii innych zaburzeń, terapia syndromu DDA to proces, czyli wymaga zaangażowania emocjonalnego i czasowego.
Cele psychoterapii to :
- zamierzony powrót i przepracowanie urazów z dzieciństwa i dorastania oraz możliwych sytuacji związanych z przemocą
- praca nad uwolnieniem od cierpienia, wstydu, leku
- uwolnieniu się od poczucia krzywdy i winy za doznaną krzywdę emocjonalną
- pogodzenie się z przeszłością, dzieciństwem, rodzicami
- odseparowanie od rodziców, budowanie własnej autonomii
- odbudowanie realnego wizerunku siebie i świata
- zbudowanie fundamentów poczucia własnej wartości i akceptacji siebie takim jakim się jest
- odbudowanie zaufanie do siebie
- odzyskiwanie wewnętrznej mocy poprzez stawianie zdrowych granic
- opanowanie umiejętności ekspresji emocjonalnej, wyrażania uczuć
- zamiana nastawienie wobec własnego ciała (praca nad postawą, chodem, podjęcie decyzji o byciu zdrowym)
- nabycie i ugruntowanie umiejętności rozwiązywania osobistych problemów bez wspomagaczy, typu: alkohol, narkotyki, leki
- dostarczenie innych niż stosowanie przemocy strategii radzenia sobie w trudnych sytuacjach domowych i społecznych
- kształtowanie umiejętności rozwiązywania konfliktów, nie uciekając i nie atakując
- wzrost umiejętność budowania satysfakcjonujących związków emocjonalnych
- wzięcie odpowiedzialności za własne życie
- wzrost i ugruntowanie umiejętności wykorzystywania własnych twórczych potencjałów w podejmowaniu aktywności osobistej, społecznej i zawodowej
- budowanie hierarchii życiowych celów (kim i czym chcę zostać)
- tworzenie konstruktywnych postaw w odniesieniu do sytuacji życiowych, zdarzeń
- dostarczenie umiejętności psychologicznych i społecznych służących konstruktywnemu i twórczemu rozwojowi, i w ten sposób zapobieganie uzależnieniom, zaburzeniom psychicznym, degradacji społecznej i psychicznej i bezrobociu
- wybieranie konstruktywnego funkcjonowania w kontaktach z ludźmi w różnych sytuacjach społecznych
- opanowanie umiejętności wypoczynku
- otwarcie się na wymiar duchowy
Dorosłe dzieci osób uzależnionych od alkoholu, często mają dość swego życia, bywa, że:
- Ulegają uzależnieniom takim jak: alkoholizm, narkomania, lekomania, siecioholizm, seksoholizm, pracoholizm, problemy z hazardem, zaburzenia żywienia takie jak bulimia czy anoreksja i inne
- Zawierają związki z osobami uzależnionymi, co wpędza ich we współuzależnienie
- Obawiają się posiadania dzieci, często rezygnują z ich posiadania w obawie, że będą je źle traktować
Skarżą się na:- lęki
- depresję
- zaburzenia snu
- trudności w bliskich kontaktach z ludźmi
- problemy małżeńskie
- problemy seksualne
- miewają próby samobójcze
- stany depresyjne lub emocjonalne odrętwienie
- miewają problemu z prawem
Warto, wiec podjąć terapię zwłaszcza w momencie, gdy problem alkoholowy lub tematyka z tego właśnie obszaru zaczyna dominować. Nierzadko osoby z syndromem DDA same powoli zaczynają wchodzić na drogę uzależnienia (od alkoholu, hazardu, narkotyków). Gdy pacjenci trafiają do psychoterapeuty w momencie kiedy sami nie mają pewności odnośnie własnego uzależnienia, wtedy psychoterapeuta prosi o konsultację u terapeuty uzależnień, aby odpowiednio ocenić stan psychiczny danej osoby. Zwykle taka pomoc ma pierwszeństwo, gdyż prowadzenie terapii wglądowej z osobą, która jest na granicy uzależnienia (lub jest uzależniona) jest zdecydowanie utrudniona, a wręcz niemożliwa.
Syndrom DDA u każdej osoby jest dość specyficzny. Można jednak wyróżnić przynajmniej cztery podstawowe typy DDA: bohater, maskotka, kozioł ofiarny oraz niewidzialne dziecko.
Każdy z typów ma przede wszystkim jedno zadanie: utrzymanie systemu, jakim jest rodzina. Czyli małe dziecko podświadomie przybiera jedną z czterech ról i jednocześnie jest oddelegowane przez rodzinę do grania jej tylko po to i aż po to, aby rodzina się nie rozpadła.
Dlatego tez w życiu dorosłym nie radzą sobie, bo nie posiadają odpowiednich umiejętności. To marionetki wyreżyserowane przez dorosłych.
DDA mogą przeżyć wiele lat, nie wiedząc, kim są, bo potrafią tylko odgrywać role, których nauczyły się w dzieciństwie.
I tak :
BOHATER RODZINY
Bohater rodziny jest skrajnie odpowiedzialny, obowiązkowy. Zajmuje się wszystkim, co tylko zdoła opanować. Może prać, sprzątać, robić zakupy, zajmować się młodszym rodzeństwem (ten typ DDA to najczęściej najstarsze dziecko w rodzinie). Będzie próbował nie dopuszczać do tego, aby rodzic, który jest alkoholikiem, pił, a przy okazji będzie opiekować się tym drugim rodzicem. Dbać o to, by nie był smutny, przygnębiony.
Bohater stara się bronić rodzeństwo oraz niepijącego rodzica przed tym pijącym, zarówno w zakresie przemocy werbalnej, jak i przemocy fizycznej. Bohaterowi towarzyszy nieustanne napięcie i lęk, czy zdoła ogarnąć całą rodzinę. Jest zazwyczaj przerażony, że nie sprosta wszystkiemu. To dzieci, które dobrze się uczą, nie sprawiają żadnych kłopotów wychowawczych. Często są bardzo uzdolnione, dążą do perfekcjonizmu. Dbają o szczegóły, są niesamowicie ambitne. Chcą, aby rodzice byli z nich dumni. I są. “Skoro mam takie dziecko, znaczy, że nie jestem złym rodzicem”.
Bohater w dorosłym życiu
Bohater dba w ten sposób o samopoczucie rodzica, który je krzywdzi. W dorosłym życiu bardzo często bohater odnosi sukcesy zawodowe. Gorzej radzi sobie z bliskimi relacjami. Ma problem z myśleniem o własnych potrzebach, z odczuwaniem ich, nazywaniem. Potrafi koncentrować się na innych, pomagać im, nie myśląc o sobie. Poczucie odpowiedzialności towarzyszy mu nadal. Będzie chorobliwie, nawet już z oddalenia, dbać o swoją rodzinę, dopóki się nie skonfrontuje, najczęściej w toku terapii, z tym, że nie jest w stanie jej uratować. Bohaterowie rodziny mają tendencję do brania na swoje barki równie dużej ilości obowiązków, co w dzieciństwie, są do tego przyzwyczajeni. Podejmują kolejne zawodowe wyzwania po to, aby zapełnić swój czas oraz myśli. Zazwyczaj taki nadmiar obowiązków kończy się frustracją i poczuciem nieradzenia sobie. Ale robią to, bo potrzebują ciągle się sprawdzać. Dzieje się to oczywiście na poziomie nieświadomym. “Nie udało mi się uratować rodziny, ogarnę chociaż… całą resztę”.
Bohater jest człowiekiem o niskim poczuciu własnej wartości. Mimo sukcesów nie jest zdolny odczuć satysfakcji, bo ciągle uważa, że cel priorytetowy nie został osiągnięty. Nie akceptuje nieudaczników. Trzeba być twardym, zahartowanym, nie wolno liczyć na czyjąś pomoc i prosić o nią. Takich cech prawdopodobnie nie będzie tolerować w swoich własnych dzieciach. Jest bardzo wymagający.
MASKOTKA (błazen)
Dziecko maskotka ma poprawiać atmosferę w domu, sprawiać, żeby było fajniej. Rodzice mają dzięki niemu mniej się smucić. Jest takim chwilowym lekarstwem na chorobę, która dotknęła matkę czy ojca. Jeśli między rodzicami pojawia się napięcie, maskotka ma je rozładowywać. Na przykład pijący ojciec wysyła dziecko do matki z misją uspokojenia jej: “Ty wiesz, co zrobić, żeby przestała płakać, więc zrób coś”. Maskotka ma skupiać na sobie uwagę i odciągać ją od clue sprawy, czyli od alkoholizmu rodzica. Maskotka jest bardzo nerwowa. Często rozpoznaje się u niej ADHD czy nadpobudliwość, a jest to po prostu jej sposób na przetrwanie.
Maskotka w dorosłym życiu; takie osoby bywają postrzegane jako rezolutne, zabawne, urocze. Nie widać po nich zupełnie tego, co w nich siedzi. Zdarza się, że cierpią na zaburzenia psychosomatyczne. Nerwowe bóle żołądka, zespół jelita drażliwego, choroby skórne, wiele dolegliwości o podłożu typowo psychicznym, które dają objawy somatyczne.
Permanentna rola rozweselacza, którą odgrywają w dzieciństwie, w dorosłym życiu sprawia, że otoczenie często nie traktuje ich poważnie. Uważane są za niedojrzałe, bo potrafią zachowywać się nieadekwatnie do sytuacji. Na stres reagują głupimi żartami, nerwowo się śmieją. W dzieciństwie zmuszane, aby manipulować emocjami innych, mają do tego tendencje także w dorosłości. Żyją w przekonaniu, że jeśli w ogóle mogą być akceptowane przez otoczenie, to tylko dlatego, że są … śmieszne.
Mają skłonność do bagatelizowania rzeczy poważnych. “Byciem poważnym niczego nie załatwię”. To ludzie pozornie otwarci. Pozornie, bo z całą grupą swoich emocji nie potrafią się w ogóle skontaktować. Mają trudność z kontaktowaniem się np. ze smutkiem. Dlatego właśnie pojawiają się u nich zaburzenia psychosomatyczne. Wszelkie negatywne uczucia mogą znaleźć ujście jedynie przez chorobę organizmu. Maskotki często nie rozumieją swoich uczuć i emocji.
KOZIOŁ OFIARNY
Kozioł ofiarny to osoba oddelegowana w rodzinie do zbierania wszelkich negatywnych emocji. Skupia na sobie frustracje, krzywdy, agresję wszystkich domowników. Jest takim workiem do bicia. Kozioł ofiarny to dokładne przeciwieństwo bohatera rodziny. Z kozłem ofiarnym jest wiele problemów. Zazwyczaj uczy się źle albo nie uczy się wcale. Wdaje się w awantury, jest zaczepny, bywa agresywny. “Nic nie jest ważne, nic i nikt mnie nie obchodzi” – taką postawę prezentuje kozioł ofiarny. Jest skupiskiem całego koszmaru, który rozgrywa się w domu i taką swoistą podkładką dla rodziców, którzy go krzywdzą.
Dziecko podświadomie daje rodzicom alibi dla ich krzywdzących, złych zachowań. Jest obiektem zastępczym. Jak w każdym z czterech typów, tu także jedynym motorem zachowania jest miłość do rodziców, rozpaczliwa próba upominania się o wzajemność w tej relacji.
W dorosłym życiu, kozła ofiarnego cechuje bardzo duży poziom złości, agresji, które mogą przejawiać się werbalnie i niewerbalnie. Ma on poczucie odrzucenia, osamotnienia, niezrozumienia, nienawiści wobec świata, ludzi. Oni nie są mu do niczego potrzebni.
Kozioł ofiarny to bardzo często antybohater. Wiele uczuć zamienia na gniew. Bardzo łatwo i szybko kontaktuje się ze swoimi złymi emocjami. Wśród kozłów ofiarnych widoczna jest największa skłonność do popadania w uzależnienia (alkohol, narkotyki), czyli do powtarzania schematów ze swoich domów, bo trudno jest im poradzić sobie z przeżywanym gniewem.
DZIECKO WE MGLE ( niewidzialne dziecko )
Dziecko we mgle to ktoś, kogo po prostu nie ma. Nie skupia na sobie uwagi, nie stwarza żadnych problemów. “Jak przemknę pod stołem, to może nic złego się nie wydarzy”. W tej grupie mogą występować zachowania autoagresywne, autodestrukcyjne. To dzieci, które mają wielką trudność z odczuwaniem własnych potrzeb, zaspokajaniem ich. To zrozumiałe: “Jeżeli mnie nie ma, nie mam też potrzeb”. Dzieci przezroczyste i w domu, i w szkole. Nikt nie mówi o nich dobrze, ale też nikt się na nie nie skarży. Są samowystarczalne, potrafią zajmować się sobą. Izolują się. Często postrzegane są jako nieśmiałe, a tak naprawę są wycofane, ponieważ robią wszystko, aby nie skupiać na sobie uwagi.
W dorosłym życiu dziecko we mgle nadal stara się funkcjonować w swoim własnym, odrębnym świecie. Nie angażuje się w relacje, bo i tak niczego nie uda się zbudować. “Nawet jak coś spróbuję powiedzieć, to i tak nikt mnie nie usłyszy, nie zauważy, bo nigdy nikt mnie nie słyszał i nie zauważał”. Jest tu mnóstwo lęku, niepewności, osamotnienia, poczucia krzywdy i pewności: “Jestem do niczego”. Skłonności do smutku, depresji. Ale bywa, że pojawia się w nich gniew. Tacy ludzie nie wyrażają swojego zdania, nie artykułują swoich potrzeb, mają trudność ze zdecydowanym mówieniem: “Tak”, “Nie”. Są bierne, a przez to często przestawiane z kąta w kąt. Nie potrafią powiedzieć, że to je irytuje, ale z czasem zaczynają się z tym bardzo źle czuć.